Homeschooling - co to jest i jak zacząć? – Bliskościowy Tata (2024)

Kto z nas dorosłych nie chciał kiedyś zaznać przyjemności uczenia się w domu?
Powody ku temu mogły być różnie, ale jeszcze pokolenie temu takie rozwiązanie nie było możliwe, poza uzasadnionymi przypadkami (np. chorobą dziecka uniemożliwiająca mu uczęszczanie do szkoły). Wyobraź sobie, że teraz masz możliwość poświęcenia swojemu dziecku więcej uwagi i spędzania z nim czasu przeznaczonego tylko na jego rozwój.

Dla dorosłego to w pewien sposób powrót do przeszłości pozwalający przeżywać z potomstwem najcudowniejsze chwile, jakimi są pierwsze kroki stawiane w edukacji. Z pewnością kłuje Cię w środku na myśl, iż Twoje maleństwo tak szybko dorasta i nie jesteś w stanie już tak często uczyć go wszystkich ważnych życiowych wartości oraz przekazywać wiedzy, ponieważ ten obowiązek przejmie placówka edukacyjna. Być może nie podoba Ci się sytuacja, w której widzisz się z dzieckiem przez 2-3 godziny dziennie, ponieważ kończy szkołę o 16 a idzie spać 19?

A co jeśli opowiem Ci o istnieniu możliwości zwanej homeschoolingiem? Być może to rozwiązanie na dalsze, wspólne pokonywanie trudności i spędzanie więcej czasu z własnym dzieckiem? Sprawdź, może to rozwiązanie najlepsze dla Twojej rodziny!

Nauczanie w domu to nic innego jak przerabianie odpowiedniego materiału edukacyjnego w zaciszu własnego domu. Bezpieczna przestrzeń, w której znajduje się dziecko, wpływa na jego możliwości i prawidłowy rozwój. Być może to jest jeden z głównych powodów, tak częstego decydowania się na edukację dzieci w doskonale znanym im miejscu. Nauczycielem możesz być Ty, nauczyciel pracujący w państwowych lub prywatnych placówkach, a nawet inny członek rodziny – wszystko zależy od Twoich predyspozycji pod względem nauczania.

Homeschooling to coś więcej, niż przerabianie nudnego materiału edukacyjnego – to idea i sposób na zmianę perspektywy patrzenia przez najmłodszych a także starszych. To od Ciebie zależy, komu powierzysz tak ważną rolę w życiu swojego dziecka, jaką jest wsparcie w stąpaniu po szczeblach edukacyjnej drabiny. Być może w Twojej okolicy znajdują się inne rodziny korzystające z tego sposobu edukacji i Twoje dziecko może wspólnie z rówieśnikami poznawać świat na tysiące sposobów, a nie tylko siedząc w szkolnej ławce i czekając na dzwonek. Również Ty możesz zaprosić do swojego domu inne dzieci, aby socjalizować najmłodszych i edukować za pomocą muzyki, barw, tańca, a nawet materiałów video. Zapraszanie gości to możliwość wymieniania się doświadczeniem i wiedzą dotyczącą edukacji domowej. Oczywiście nie trzeba się tu ograniczać do tego samego miasta, czy państwa.Kolejna dobra wiadomość: Podjęcie decyzji o tym sposobie nauczania nie musi się już odbywać na podstawie rozmowy ze specjalistą!

By kompleksowo podejść do tej formy edukacji, należy otworzyć się na kwestię nauki, która nie polega tylko na czytaniu podręczników – uczyć przecież można się podczas wycieczek, zwiedzania muzeów, galerii, poprzez eksperymenty, obserwacje, wymianę doświadczeń, przygody, a życiową wiedzę czerpać można nawet z koszulek.

Jeśli Ty, jako rodzic chcesz zostać nauczycielem, a przede wszystkim wzorem dla dziecka, to czeka Cię ciekawa, ale też pełna poświęcenia droga. Nie martw się jednak – obecnie tak szybko rozwijający się świat stoi przed Tobą otworem i rzuca wiele ciekawych możliwości, z których ciężko nie skorzystać. Jeśli ogarnia Cię niepokój spowodowany myślami, że sobie nie poradzisz – odrzuć go. Rodzic jest najlepszym nauczycielem dla własnego smyka – sprawdzałeś się w tej roli już od kilku lat. To właśnie Ty towarzyszyłeś swojemu potomkowi podczas najważniejszych życiowych lekcji: przy Tobie stawiało pierwsze kroki czy wypowiadało pierwsze słowa, nauka jazdy na rowerze również przyszła Wam łatwo. To Ty wiesz najlepiej, co jest dobre dla niego dobre. Obawiasz się nauki języków? Zobacz, jak wiele możliwości posiadasz: zagraniczne wymiany z uczniami z całego świata, wspólne wyprawy do innych państw z dzieckiem, a nawet odwiedzanie innych homeschool’erów, którzy biegle posługują się innymi językami.)

W moim blogu znajdziesz pomysły na naukę na każdą kieszeń. Edukacja domowa wcale nie musi być droga, nawet jeśli zdecydujesz się uczyć z dziećmi języka francuskiego w Bordeaux albo na naukę o wulkanach w Nepalu. Brzmi nieprawdopodobnie? Zostań ze mną, nie pożałujesz!

Na wstępie: Do rozpoczęcia przygody z homeschoolingiem NIE jest potrzebne uzyskanie pozytywnej opinii z poradni pedagogiczno-psychologicznej.

Teraz to tylko kilka kroków:

1. Wybierz przyjazną szkołę ED

2. Złóż wniosek o zezwolenie na edukację domową (nie ma jednego uniwersalnego wzoru, zapytaj o szczegóły w sekretariacie szkoły lub przedszkola)

3. Napisz oświadczenie, w którym zadeklarujesz, że zapewnisz dziecku odpowiednie warunki do realizacji podstawy programowej na danym etapie kształcenia.

4. Musisz zobowiązać się pisemnie do tego, że dziecko będzie przystępowało do rocznych egzaminów klasyfikacyjnych.

5. Złóż dokumenty u dyrektora przedszkola albo szkoły.

6. Czekaj na decyzję dyrektora – musi on ją wydać w ciągu 30 dni kalendarzowych od złożenia podania.

Wiecej informacji możecie znaleść na najlepszej grupie na FB o Edukacji domowej: https://www.facebook.com/groups/121898927825626

Lista przyjaznych szkół

https://www.facebook.com/groups/121898927825626/permalink/2821838964498262/

Być może i Ty należysz do grona rodziców, którzy zastanawiają się, czy edukacja domowa jest dobrym rozwiązaniem dla Twojego dziecka. Tak naprawdę nie zostały nigdzie opisane dokładne wytyczne dotyczące kwalifikacji do edukacji domowej. Uważa się, iż decyzja o tym sposobie edukacji powinna być podjęcia przez rodziców oraz dzieci (jeśli ich wiek pozwala na samodzielne decydowanie). Niemniej jednak są sytuacje, w których wiadomo, że decyzja o rozpoczęciu homeschoolingu będzie najlepszą możliwością. Takie sytuacje występują w przypadku:

● Wyjątkowo inteligentnego lub szybko uczącego się dziecka – szczególnie w sytuacji, kiedy jest ono w stanie znacząco wyprzedzić program edukacyjny narzucony przez placówkę.

● Dziecka wymagającego specjalnego podejścia edukacyjnego – na przykład potrzebującego indywidualnego wytłumaczenia oraz większej ilości czasu na wykonanie zadania.

● Najmłodszych cierpiących na różnego rodzaju fobie takie jak: fobia szkolna, fobia społeczna.

● Rodziców pracujących zdalnie, posiadających wolny czas i chęci, aby wspólnie ze swoim potomkiem poznawać świat.

Nauka w domu posiada wiele zalet, które w większej lub mniejszej mierze mogą przekonać Cię do skorzystania z takiej możliwości. W czasach pandemii wydawać się może, iż Homeschooling nie różni się niczym specjalnym od nauki indywidualnej. Jest to mylne postrzeganie różnic pomiędzy tymi dwoma sposobami edukacji. Nauka indywidualna jest to całkiem „normalna” szkoła, tylkotylko że indywidualnie. To znaczy, jest nałożony tryb nauczania. Kartkówki, sprawdziany, odpytanie itp. Homeschooling odbiega od tego znacznie. Egzaminy są, tylko jeśli zaliczamy dany przedmiot oraz te końcowe. Sami ustalamy, czego kiedy się uczymy i gdzie. Jakie są więc zalety?

• Możliwość indywidualnego doboru tempa do możliwości dziecka. Jeśli Twój potomek potrzebuje więcej czasu na dane zadanie, nie będzie żadnego problemu, aby otrzymał dodatkowy czas. Oczywiście działa to również w drugą stronę – jeśli dobrze radzi, nie musi czekać, aż jego rówieśnicy poradzą sobie z tym samym zadaniem;

• Brak ogromnej presji – dzieci nie są narażone na ciągłą rywalizację oraz potrzebę pokazania się z jak najlepszej strony przed innymi. Nie porównują się z innymi, ale także nie będą zaniżać swojego poziomu do poziomu reszty klasy. Także nie są na co dzień przez nikogo oceniani, przez co ich samoocena nie cierpi. Tu znajdziesz więcej informacji na ten temat.

• Nauka poprzez zabawę- najmłodsi mogą zdobywać wiedzę oraz nowe umiejętności korzystając z muzeów, specjalnych warsztatów lub spędzając kreatywnie czas z rodzicami. Jest tu miejsce na wszystkie te aktywności, których brakuje w typowej szkole, a które podnoszą nieporównywalnie jakość nauki;

• Dobór specjalistycznej kadry szkoleniowej – Twoje dziecko uczyć się może języków z pomocą native speakera, a chemii z nauczycielem, który chętnie wykona z nim wspólnie eksperymenty. Rodzic samodzielnie może wybrać najlepszego nauczyciela, nie bazując tylko na tych zatrudnionych w szkole, do której mogłyby uczęszczać jego dzieci. A także mogą sami nauczać.

• Możliwość zwiedzania świata przez cały rok, a nie tylko w okresie wakacyjnym- możecie wspólnie poznawać Afrykę w ramach geografii lub zwiedzać światowe oceanaria, aby uczyć się biologii. Nauka może odbywać się w każdym zakątku świata – nic Was zatem nie ogranicza, by wyjechać razem z dziećmi, bez konieczności zmieniania placówki edukacyjnej. I nie musi się wiązać to z dużymi kosztami. Urlop w kanadzie wraz z nauką języka jest możliwy za darmo. Jak? Sprawdź (już niebawem)

• Połączenie zainteresowań z nauką to podstawa efektywnej nauki. Podstawa edukacyjna jest niezmienna, ale zawsze przedmioty, którymi dziecko bardziej się interesuje można rozszerzyć tematycznie w zgodzie z jego predyspozycjami, a te, które w danym momencie mu nie pasują ograniczyć do minimum i wdrążyć, jak będzie na to gotowy;

• Efektywna nauka oszczędza czas wolny – Twój i Twojego dziecka. Z racji wysokich predyspozycji, a także skupienia tylko na jednym uczniu podczas nauki można skutecznie ograniczyć czas poświęcany na tę czynność. W placówce edukacyjnej trwa ona czasem nawet 8 godzin (w starszych klasach). Homeschooling pozwala go ograniczyć nawet do 3 lub mniej godzin dziennie (i to nawet niecodziennie sami ustalacie).

• Wzmocnienie relacji dziecka z rodzicem – wspólne spędzanie czasu poświęcone na rozwiązywanie problemów i wspólną zabawę wzmacnia więź. Dziecko wie, że rodzic daje mu wsparcie, co z kolei wpływa pozytywnie na rozwoju dziecka – i intelektualny, i emocjonalny, a najważniejsze: bezpieczna więź pomaga dziecku wzmacniać wlasną samoocenę.

• Brak trudnych poranków – tak, zamiast porannego stresu z ubieraniem się, czy co gorsza krótszym snem, możecie się wyspać i z pełna energią zabrać do nauki. Odpada ubieranie w pośpiechu kurtki, butów, biegu na autobus itd. Czy potrafisz sobie to wyobrazić?

• Oszczędność czasu – nie tracisz czasu na dojazdy do szkoły. Ten czas można produktywniej spożytkować.

• Czas na zabawę, na pasję, na podróże, na kontakty społeczne – tak na kontakty społeczne, których możesz mieć nieporównywalnie więcej w klasycznej szkole. Serio edukacja domowa nie polega na zamknięciu się w domu.

• Mniejsze narażenie na niechciane kontakty – a także naukę relacji. Niewymuszonych ani systemem ani miejscem, po prostu takich, które są zgodne z waszymi potrzebami.

• Brak zadań domowych i egzaminy zredukowane do minimum – chyba nic tu nie dopiszę

Żeby być w miarę obiektywny (jeśli takie coś istnieje) postaram się znaleźć minusy. Nie ma ich wiele, jednak lepiej zapoznać się z nimi bliżej, aby Twoja decyzja była pewna i przemyślana. Przede wszystkim, aby domowe nauczanie przynosiło efekty Ty lub drugi rodzic powinniście być w otoczeniu dziecka. Pomocna będzie zatem praca zdalna, własna firma lub możliwość, by choć jeden rodzic był w domu. Oczywiście jest możliwe, żeby to babcia, lub ktoś inny przejął ten obowiązek, jednak nie u każdego będzie to możliwe.

Na szczęście świat idzie w kierunku digitalizmu, przez co stało się to łatwiejsze niż choćby 5 lat temu.

Przeszkodą pojawiającą się podczas edukacji domowej może być również wyszukiwanie informacji oraz materiałów do nauki. Nie to, że ich nie ma, gdyż choćby u mnie na blogu znajdziesz fajne materiały lub napisane przeze mnie książki edukacyjne. Ale to, że na początku nie mamy w tym takiego doświadczenia. W szkole dziecko dostaje przygotowane sprawdziany, wydruki i xero książek edukacyjnych. W domu trzeba samemu zajac się przygotowaniem materiałów bądź znaleźć inne możliwości.

Natomiast dla chcącego, nic trudnego, a dla dziecka lepszą opcją będzie nauka przez zabawę, a nie zmuszanie do wypełniania zadań wydrukowanych przez nauczyciela. Nie masz potrzeby martwić się takimi szczegółami. Mogą one wydawać się trudne do przejścia, ale pamiętaj, że każde początki są trudne- później jest już z górki. A także ten blog może Ci się przydać.

Inna przeszkodą może być także brak wiedzy rodzica. Wiadomo przecież, że nie każdy przedmiot był „konikiem” podczas edukacji, więc może się okazać, że niecały materiał będziemy w stanie przekazać dziecku. Będąc jednak na bieżąco z materiałem nauczania, może się okazać, że sami nauczymy się czegoś więcej – jeśli jednak tak się nie stanie, zawsze można zatrudnić do tego nauczyciela przedmiotowego, który kompleksowo przygotuje dziecko z danego przedmiotu.

Jak widzisz może się to wydawać minusem, ale może to być ogromna zaleta gdy sam/sama nauczysz się nowych rzeczy.

Trudności mógłby stawiać charakter rodzica. Umiejętności utrzymania dyscypliny i systematyczności bardzo pomaga w edukacji domowej. Jednak i tu można się wszystkiego nauczyć i rozwinąć osobiście.

Najsilniejszym argumentem stawianym przez zwolenników nauki stacjonarnej w placówce edukacyjnej jest brak możliwości „socjalizacji” w przypadku wyboru nauki w domu. Fajnie, jeśli grupa rówieśnicza daje dobre przykłady – gorzej, jeśli dziecko trafi na grupę demoralizującą, która przyniesie mu więcej szkód niż pożytku.

Na szczęście to nie jest prawda:)

Ucząc się w domu nie spędza się na nauce 8 godzin, pozostaje wówczas czas na spotkania koleżeńskie podczas zajęć dodatkowych czy Hobby zgodnych, zainteresowaniami. Tam właśnie można nawiązać przyjaźnie na lata, których wspólnym mianownikiem będzie wspólna pasja.

Niezależnie od Twojego wyboru pamiętaj, że edukacja powinna być przyjemnością dla Twojego dziecka. Szkoła nie zawsze ma tak szerokie możliwości, aby zainteresować najmłodszych, jakie posiadasz Ty. Wyjścia do muzeum lub innych ciekawych miejsc zazwyczaj są rzadkością, a to przecież przez zainteresowanie dziecko uczy się najszybciej i zapamiętuje najwięcej.

Być może i Ty zmienisz świadomie znaną, szkolną zasadę

“3Z” (Zakuć, Zdać, Zapomnieć)

na

“3P” (Poznać, Polubić, Pamiętać)

Wpis powstał we współpracy ze wspaniałą rodziną homeschoolersów @wolne.dzieci